
Ile zarabia się w województwie lubuskim? Statystyki za maj dla wszystkich regionów zaprezentował Główny Urząd Statystyczny. W naszym regionie rok do roku widać wzrost, ale niepokojąca może być tendencja, gdy przeanalizujemy pensje miesiąc do miesiąca. W maju zarabialiśmy minimalnie mniej niż w kwietniu. Czy to oznacza, że pensje przestaną rosnąć?
- Wzrost wynagrodzeń jest wymuszany przez podwyżkę płacy minimalnej. Przedsiębiorcy jednak sami z siebie w roku 2023 są mniej skłonni do podwyżek. Widzą także, że na rynku pracy jest mniejszy ruch, a pracownicy są mniej skłonni do stawiania swojej przyszłości zawodowej „na ostrzu noża”. Rok temu warunek: podwyżka albo odchodzę, był dość częsty. W tym roku widzimy sytuacje zupełnie odwrotne – przyznaje ekspert rynku pracy IDEA HR Group Dorota Siedziniewska-Brzeźniak.
Średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6431 zł brutto. W ciągu roku pensje wzrosły o 11%, ale w porównaniu z kwietniem 2023 spadły o 1,5%. Dla porównania, średni wzrost wynagrodzeń w skali ogólnopolskiej przekroczył 14%, co oznacza, że pensje w województwie lubuskim są niższe niż średnia krajowa i ich wzrost się zatrzymał.
- Dodajmy, że statystyki Głównego Urzędu Statystycznego odnoszą się do sektora przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 pracowników. Do tych średnich nie zalicza się więc najmniejszych firm czy pracowników administracji publicznej – podkreśla Dorota Siedziniewska-Brzeźniak.
Jak w województwie lubuskim wygląda podział wynagrodzeń, gdy spojrzymy na branże?
W przemyśle zarabia się niecałe 6600 zł brutto – więcej niż przed rokiem i więcej niż przed miesiącem. Budownictwo przynosi średnio niecałe 6500 zł brutto pensji. Handel 6030 zł, a transport i logistyka prawie 6900 zł. Dużo zarabiają lubuscy informatycy – ponad 10,5 tys. zł brutto, czyli więcej niż w Szczecinie. Różnica jednak jest taka, że rynek lubuski w obszarze ICT jest zdecydowanie mniej konkurencyjny. Bardzo niskie wynagrodzenia mają pracownicy gastronomii – 4400 zł brutto to jeden z najniższych współczynników w Polsce.
- Województwo lubuskie mocno stawia na przemysł, transport, rozwój sektora magazynowego. W tych dziedzinach mamy bardzo konkurencyjne wynagrodzenia i widać, że przedsiębiorcy chcą kompletować obsadę pracowników jak najszybciej i jak najefektywniej. Widzimy także, że w turystyce i w gastronomii w regionie nie ma zbyt wielu ofert pracy nawet w sezonie wakacyjnym – mówi ekspertka rynku pracy. – Rosną wynagrodzenia w IT, choć tutaj widać delikatnie ochłodzenie w skali ogólnopolskiej. Nie narzekamy także na pensje, np. księgowych, inżynierów, techników czy specjalistów ds. automatyzacji procesów. Tutaj rekrutacja jest na bieżąco, a oferty rosną, mimo ogólnego spowolnienia wzrostu pensji na rynku – dodaje.
Oprac. red.
foto pixabay
Nie zawłaszczać mitu założycielskiego Lubuskiego
- Nie wierzę w tę inicjatywę – mówi o spotkaniu dotyczącym Nowej Umowy Paradyskiej marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
W poniedziałek, ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>