Promocje, atrakcje, darmowe badania czy gadżety to pewnik, który ściąga klientelę. Wiele firm od lat wykorzystuje tę świadomość, by zarobić na ludzkiej naiwności.

Ile to już lat trwają spotkania, na których np. małżeństwo dostanie „darmową” kawę albo będzie mogło kupić z 70-procentową zniżką i na raty (za jakieś minimum 7 tysięcy złotych) materac do masażu w komplecie z kawiarką, poduszką, parasolem czy innymi niepotrzebnymi rzeczami, których w domu aż nadto, ale przecież się przydadzą, bo to „za darmo”. Kiedy ludzie zrozumieją, że „za darmo” nie ma nic?

"bezpłatne, bezpieczne, bezinwazyjne"
Tylko w Gorzowie rzecznik praw konsumenta niemal co miesiąc reaguje na takie „akcje” (ostatnio pisaliśmy o tym tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,10650,). Wcześniej popularne były zaproszenia na tego typu spotkania w restauracjach – po interwencji rzecznika od jesieni odbyło się tylko jedno – ale teraz mieszkańcy Gorzowa dostali do swoich skrzynek informację o możliwości wykonania: scanu układu krążenia, systemu trawiennego, chorób reumatycznych czy norm w organizmie. Co ciekawe, wszystko to „bezpłatne, bezpieczne i bezinwazyjne!!!” – jak czytam w reklamówce, ale trzeba zadzwonić i się zarejestrować. Podano miejsce spotkania i datę oraz dwa numery do rejestracji. Na dole kartki – znacznie mniejszymi literami – zakres wiekowy, adres firmy organizującej wydarzenie, przeciwwskazania i zdanie: „W trakcie oczekiwania na wynik, ok. 1,5 godziny, odbędzie się część wykładowa i handlowa”.

Gorzowski rzecznik praw konsumenta Tomasz Gierczak od nas dowiedział się o sprawie.
– Podejmę działania i wystąpię z pismem do Centrum Kształcenia Zawodowego o niewynajmowanie lokalu. Przecież to jednostka miejska ustanowiona uchwałą rady miasta – mówił. – Teraz tym bardziej niewskazane są takie spotkanie, bo jesteśmy w czarnej strefie. To niedopuszczalne. Nie może się odbyć coś takiego. Może to centrum nie jest świadome, komu wynajmuje swoje pomieszczenia.

Nie podpisali umowy
Zadzwoniłam więc do p.o. dyr. Centrum Kształcenia Zawodowego w Gorzowie Doroty Kaczmarek.
– Sprawę koordynuje kierownik gospodarczy, więc proszę o telefon za godzinę – powiedziała, by po godzinie poinformować, że: - Firma rozpoczęła rozmowy dotyczące wynajmu sali, niestety w związku z obostrzeniami nie zgodziliśmy się na wynajem planowany na 30 marca i dziś już poinformowaliśmy o naszej decyzji. Dodam, że nie podpisaliśmy żadnej umowy.

Po wyjaśnieniu, że dane szkoły znajdują się na ulotce, dyr. Kaczmarek skomentowała: - Nie wiem, dlaczego bez podpisania z nami umowy firma poinformowała mieszkańców Gorzowa o spotkaniu, które u nas się nie odbędzie. To wprowadzenie wszystkich w błąd.

- A gdyby nie zaostrzenia związane z sytuacją pandemii to spotkanie odbyłoby się? – pytałam dalej.
- Tak, odbyłoby się – potwierdziła dyrektorka i zaznaczyła, że szkoła wynajmuje pomieszczenia na różne typy szkoleń. – Tu w grę miała wchodzić prezentacja na temat diagnostyki układu krążenia – dodała, ale nie wiedziała nic ani na temat handlowego charakteru spotkania, ani kto ma w nim uczestniczyć. – W związku z obostrzeniami mieliśmy wynająć pięć miejsc dla pięciu osób. To miała być prezentacja – powtórzyła.

Dyr. Dorota Kaczmarek powiedziała też: - W przyszłości na pewno będę dokładnie sprawdzać – by nie sprzyjać wykorzystywaniu głównie osób starszych, bo one zgłaszają się na takie pokazy – a nie wierzyć zapowiedziom, że to tylko prezentacja.

Zmiana lokalizacji
Oczywiście zadzwoniłam na podany numer rejestracji. Dodzwoniłam się natychmiast. Starsza pani poinformowała mnie, że… zapowiedziane w ulotce spotkanie odbędzie się, ale nastąpiła zmiana lokalizacji. Gdzie? Tego pani nie umiała powiedzieć.
– Będziemy telefonicznie informować osoby dwa dni przed spotkaniem – usłyszałam.
Na pytanie o spotkanie handlowe kobieta odpowiedziała, że jej firma została wynajęta tylko do rejestracji, a część handlowa nie będzie trwała 1,5 godziny, tylko około godziny. Nie mogła mnie skontaktować z nikim decyzyjnym, bo – jak powiedziała: – Ja tu jestem tylko od przyjmowania zgłoszeń. Chętnych jest sporo. My tylko rejestrujemy na każdą godzinę po pięć osób.

Ile tych godzin? Nikt tego nie wie.

Jedyne 5980 zł
Nie pozostało mi nic innego jak zadzwonić pod numer, który widnieje na stronie organizatora. Miła pani potwierdziła, że spotkanie się odbędzie, że najpierw zostanie pokazany sprzęt, a potem każdy indywidualnie będzie mógł rozmawiać z przedstawicielem handlowym o zakupie urządzenia do magnetoterapii. Jak ono wygląda, czemu służy, jakie ma parametry, tego miałam się dowiedzieć ze strony. – Niech pani tam sobie poczyta – usłyszałam. Niestety, poza informacją, czemu to cudo ma służyć i na jakie schorzenia działać, żadnych informacji o samym urządzeniu, żadnych parametrów, żadnego poglądowego choćby zdjęcia. Ale pani zdradziła mi cenę tegoż. To… 5980 zł!!! Urządzenie jest przenośne, zasilane prądem, z komputerkiem i trzema aplikatorami w zależności od potrzeby skanowania konkretnego miejsca – jak zdążyła mnie profesjonalnie poinformować. I nie widziała żadnej nieścisłości z informacjami podanymi na ulotce, która dotarła do gorzowian.

O firmie niewiele jest w necie. Ale na stronie gowork.pl 17 lutego 2021 AAAAleksa napisała:
„Jeżeli nie masz sumienia ani żadnych empatycznych odruchów, to jest to praca dla Ciebie. Dodatkowym atutem osoby ubiegającej się o pracę będzie ignorowanie przepisów prawa polskiej dla własnej korzyści. Jak wiadomo po tym wpisie nie jestem pracownikiem tej firemki ani nigdy nie byłam. Ale jako klientka wśród rzeszy oszukanych klientów tej żałosnej firmy i już wiem, że sprawa skończy się w sądzie, bo to jest to firma mówiąc wprost, która żeruje na naiwności ludzkiej. Nie polecam kontaktu.”

No cóż, pewnie ten materiał nie zmieni opisywanych praktyk i pewnie znajdą się ludzie, których skusi oferta spotkania w Gorzowie. Ale jeśli ktokolwiek zastanowi się nad tym, dlaczego tu tak wiele nieścisłości, dlaczego nie usłyszałam żadnej spójnej wypowiedzi, dlaczego w internecie brak informacji o proponowanym sprzęcie i budzących zaufanie o samej firmie, jeśli prędzej wyrzuci ulotkę do kosza, to z pewnością zaoszczędzi sobie złudzeń i sporej kasy w kieszeni.

Hanna Kaup
redaktor naczelny/wydawca

Dodaj komentarz:

Milion dla filharmonii

W środę 6 grudnia 2023 r. marszałek Marcin Jabłoński spotkał się z dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Joanną Pisarewicz. W projekt budżetu Samorządu ... <czytaj dalej>

Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować

- Oprogramowanie Lubuskie trzeba zaktualizować - powiedział podczas spotkania lubuskich samorządowców w Paradyżu - Gościkowie prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki. 7 grudnia ... <czytaj dalej>

Coraz bliżej święta

Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ... <czytaj dalej>

Chcą nowego porozumienia paradyskiego

Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ... <czytaj dalej>

«	grudzień 2023					»
P	W	Ś	C	P	S	N
				1	2	3
4	5	6	7	8	9	10
11	12	13	14	15	16	17
18	19	20	21	22	23	24
25	26	27	28	29	30	31

Wierzą, że tym razem się uda

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

lubuskie służy tylko i wyłącznie zielonej górze i tamtym okolicom.

W Zachodniopomorskim byśmy znaczyli jeszcze mniej
nie wiem ja <czytaj dalej>

Nooo, rewelkowe te Wasze relacje!
Z.M.P. <czytaj dalej>

Gratuluję! I bardzo słusznie! Filharmonia i Jazz Club "Pod Filarami" to dwie wiodące instytucje kulturalne! Jest jeszcze w szpicy WiMBP! <czytaj dalej>

Niekoniecznie. Teraz jest jednak miastem wojewódzkim. Jeżeli Zielona Góra chce dalej czerpać profity z urzędu marszałkowskiego, musi się jakoś <czytaj dalej>

Nie mam nic przeciwko likwidacji sztucznego woj.lubuskiego - Gorzów lepiej będzie się miał we współpracy ze Szczecinem. <czytaj dalej>