2V2020.
17. raz obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Od siedmiu lat największa polska flaga zawisa na latarni morskiej w Świnoujściu. Tej niedługiej tradycji nie zatrzymał nawet koronawirus.
Zauważam jakiś modowy trend na prześciganie się w pomysłach związanych z biało-czerwoną. I tak, jak rozumiem mieszkańców Świnoujścia, którzy chcą pokazać całemu światu przywiązanie do narodowej flagi, podkreślić jej wielkość i jednocześnie dumę z bycia Polakiem, to nie bardzo rozumiem idei biało-czerwonych maseczek rozdawanych przez polityków. Pewnie znów chodzi im o symbol siły biało-czerwonej, ale w walce z koronawirusem? To mnie nie przekonuje, bo barwom narodowym należy się szczególny szacunek i sama źle bym się czuła, dmuchając na nie zarazkami, a potem odkażając, jak każdą inną osłonę ust i nosa.
Zapytałam kilka osób o ich zdanie na ten temat. „Jest mi to zupełnie obojętne” – brzmiała odpowiedź jednego mężczyzny. Inny mówił: ”Nasze barwy narodowe są kalane znacznie częściej i w gorszy sposób. Wolę je na maseczce, niż w formie flagi na marszu narodowców.”
Wojciech wyraził swoje zdanie satyrycznie: „Jeśli jakiś refluks będzie na bieli, to obraza uczuć może być”.
Większość moich rozmówców była przeciwna takiej formie promowania polskiej flagi i uczczenia jej święta. Moja bardzo patriotyczna koleżanka z Bydgoszczy, usłyszawszy o tym pomyśle, powiedziała: „Mnie to razi. Tu chyba chodzi o to, by zwrócić na siebie uwagę. Nie wiedzą jak, więc wymyślają. W takim razie może jeszcze wydrukujmy biało-czerwony papier toaletowy.”
Przedstawicielka młodszego pokolenia,
Marta z Wrocławia stwierdziła: „Moim zdaniem Godło i flaga narodowa powinny być umieszczone i eksponowane w miejscach godnych i z wszelkimi honorami. Nie jestem za maseczkami biało-czerwonymi.” Podała też rozwiązanie, by uszyć maseczki tylko białe i tylko czerwone i nosić je na zmianę.
Jeszcze inna osoba powiedziała: „Trochę mnie to razi, bo flaga na ustach nie wydaje mi się godnym miejscem”. Do tego zdania warto dodać wypowiedź cytowanego wyżej Wojciecha: „Niektórzy mają patriotyzm na ustach, niektórzy w sercu.”
No właśnie, zastanawia mnie czy i jeśli tak, to gdzie są granice prześcigania się w pomysłach, a gdzie idea święta, które ma uczyć szacunku do flagi? A może jednak powinniśmy być bardziej tolerancyjni i otwarci na nowe zastosowanie biało-czerwonych kolorów?
-
Dzisiejsza data przywołuje w pamięci historyczne wydarzenie, od którego mija 75 lat. 2 maja w 1945 r. polscy żołnierze zatknęli biało-czerwoną na Kolumnie Zwycięstwa oraz Reichstagu w Berlinie. Wkrótce przyszedł koniec II wojny światowej.
-
2 maja to również Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Rok temu uczestniczyłam w marszu polonii w Wilnie. W tym roku nie odbywają się żadne marsze ani oficjalne uroczystości z udziałem Polaków, a obchody przeniosły się do rzeczywistości wirtualnej.
Hanna Kaup
Nie zawłaszczać mitu założycielskiego Lubuskiego
- Nie wierzę w tę inicjatywę – mówi o spotkaniu dotyczącym Nowej Umowy Paradyskiej marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
W poniedziałek, ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>