8XII2020.
Dziś od rana Gorzów żyje informacją o kolejnej makabryle, jaka pojawiła się w mieście, tym razem przy ul. Warszawskiej. Rzecz idzie o część powstającej siedziby Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu.
Wiele osób komentowało na portalu społecznościowym udostępnione przez radną
Martę Bejnar-Bejnarowicz zdjęcia, które pokazują projekt i realne jego odwzorowanie.
Trudno było mi uwierzyć w to, co widziałam, więc wybrałam się sprawdzić sytuację naocznie. Jedyne, co łączy powstający budynek z resztą zabudowań znajdujących się po obu stronach ulicy i jakkolwiek wpisuje się w jej stylistykę, to – podobny do poszycia dachu kościoła – zielony kolor szkła, którym wyłożono ścianę czołową. Na tym koniec tego, co da się obronić, choć i ten argument jest mocno naciągany.
Słusznie zapytał
Krzysztof Matyasz: „A kto pozwolił na taką architekturę w otoczeniu starych poszpitalnych elewacji i o zgrozo naprzeciw kościoła z czerwonej cegły, chyba nawet zabytkowego?”
Najwięcej goryczy zawarł w swoim komentarzu
Paweł Iwanowski. Napisał m.in.: „w tym mieście nic mnie już nie zdziwi. Brzydkie bo brzydkie, ale będzie, a na dodatek będzie gdzie zrobić sobie selfie i odfajkować inwestycję. Takie życie. Ja zdałem sobie sprawę, że po 6 latach walki o remont SP1, jego nie będzie. Ja wiem, badania, dokumentacje, przetargi i takie tam - nie będzie (…). Wiem już, że rocznik mojej Zuzki nie doczeka wyremontowanych sal (…). Ostatnio miasto wyremontowało chodnik na Krasińskiego... lejemy tu lokalnie z tego. Po jednej stronie polbruk, nie taki znowu stary. Po drugiej nowy chodnik stylizowany na poniemiecki, a pośrodku ulica jak z II wojny światowej, o której remont prosimy od 12 lat... bezskutecznie i do 2023 możemy zapomnieć, a potem pewnie też. Teraz miasto ma robić stadion... w głowę zachodzimy, po co. Ile osób za dobrych czasów poza pandemicznych bywało na tym stadionie w trakcie rozgrywek. I na te 100-200-300 osób, które tu bywały raz, może dwa razy w miesiącu, tylko w sezonie – miasto wywala grube miliony. A Szkoła Podstawowa nr 1 w Gorzowie Wielkopolskim, w której w czasach poza pandemicznych dzień w dzień przebywa 400 osób... no jakby od lat nie miała remontu. Mało tego, okres pandemii, gdzie szkoła stała pusta, można było ryć wszystkie ściany, robić instalacje – zaprzepaszczono. Dlatego, szczerze, brzydkie to, bo brzydkie, ale chociaż będzie. W tym mieście nic się nie zmieni. Ludzie mają dość szarpania – biorą, co władza daje i cieszą się, że mają chociaż tyle. A jak chcą więcej, to zamieszkują poza miastem, dom z ogródkiem w pobliżu jeziora, niedaleko lasu.”
Trudno tu cokolwiek dodać. W sprawie makabryły Marta Bejnar-Bejnarowicz powiedziała, że architekt obstaje, że jest tak samo jak w projekcie. Nie jest i widać to na pierwszy rzut oka. Zmieniono okna, pojawił się jakiś uskok, ale zgodnie z prawem budowlanym, zmiany są nieistotne (sic!). Co z tego, że pogarszają proporcje? Co z tego, że z projektu wychodzi co najwyżej jakaś stodoła? Co z tego, że nie pasuje do niczego?
W przyszłym tygodniu ma się odbyć spotkanie z władzami miasta, by jakoś uratować to, czego moim zdaniem uratować się nie da. Jest pomysł na podświetlanie w dzień od środka zielonego szkła, którym wyłożono ściany czołowe, a które przypomina to najgorsze z czasów tzw. komuny. I tego typu działanie jest – jak się brzydko mówi – pudrowaniem syfa, bo rzecz w tym, by całość wyglądała sensownie i w dzień, i w nocy bez podświetlania.
Właściwie po spacerze wzdłuż tej inwestycji, aż chce się zaproponować, by władze przedłużyły deptak do Ronda Santockiego, a przy CEZiB-ie zrobiły lądowisko, bo to, co dziś widać, to nic innego jak hala odlotów. Nie mamy najlepszego skomunikowania kolejowego ze światem, to przynajmniej będziemy mieli pas startowy dla niewielkich samolotów i prywatnych helikopterów, a może nawet poduszkowców. Przecież to przyszłość. Jesteśmy w XXI wieku. Stolica województwa będzie miała się czym pochwalić. Bo jeśli nie, to po kolejnym włodarzu, zostanie nam kolejna makabryła.
Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Milion dla filharmonii
W środę 6 grudnia 2023 r. marszałek Marcin Jabłoński spotkał się z dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Joanną Pisarewicz.
W projekt budżetu Samorządu ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Nie zawłaszczać mitu założycielskiego Lubuskiego
- Nie wierzę w tę inicjatywę – mówi o spotkaniu dotyczącym Nowej Umowy Paradyskiej marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
W poniedziałek, ...
<czytaj dalej>