3IV2020.
Nocą minie miesiąc od potwierdzenia w Polsce pacjenta „zero”. Z tej okazji 4 marca Minister Zdrowia, a potem Wojewoda Lubuski zwołali konferencje prasowe i zaczęło się życie w ograniczeniach z powodu koronawirusa. Do dziś pacjent „zero” ozdrowiał. Z gorzowskiego szpitala wyszedł też drugi pacjent. W województwie lubuskim mamy 49 zakażonych (w tym ozdrowieńcy):
2 osoby z powiatu żagańskiego,
1 osoba z powiatu strzelecko-drezdeneckiego
2 osoby z powiatu gorzowskiego,
5 osób z powiatu nowosolskiego,
3 osoby z powiatu świebodzińskiego,
6 osób z powiatu wschowskiego,
2 osoby z powiatu żarskiego,
2 osoby z miasta Gorzowa Wielkopolskiego,
5 osób z powiatu zielonogórskiego,
9 osób z miasta Zielonej Góry,
3 osoby z powiatu sulęcińskiego,
2 osoby z powiatu słubickiego,
5 osób z województwa wielkopolskiego,
2 osoby z województwa mazowieckiego.
Oficjalne dane mówią, że dziś w kraju do popołudnia odnotowano 320 nowych zachorowań. W sumie jest ich 3266. Zmarło 65 osób. Te liczby rosną z każdym dniem, rośnie też liczba ograniczeń, którym mają się podporządkować Polacy. Coraz bardziej irytujące jest to, co robią politycy, którzy zamiast skierować wszystkie siły na poprawę sytuacji choćby przedsiębiorców, wykłócają się o zaplanowane na 10 maja wybory prezydenckie. To, co dzieje się na naszych oczach, jest skandaliczne.
Czuję się jako człowiek oszukiwana przez władze. Sytuacja jest nadzwyczajna, wciąż zdrowie i życie Polaków jest w niebezpieczeństwie – każdego dnia bardziej, wciąż firmy plajtują lub stoją nad finansową przepaścią, wciąż czegoś się nam zabrania, ale rząd sobie wymyślił, że to nie wystarczy, by wprowadzić stan nadzwyczajny w związku z klęską żywiołową, a polityczne tłumaczenia są tak żenujące, że nie ma sensu ich przytaczać.
Tak więc na wniosek Premiera RP po południu ogłoszono tymczasowy zakaz wstępu do lasów i to - jak brzmi komunikat: "W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii”. Nie wejdziemy ani do lasu, ani do parku narodowego do 11 kwietnia włącznie. Chyba że jesteśmy myśliwymi i polujemy w związku z afrykańskim pomorem świń (ASF) - choć niekoniecznie. Nikt ich przecież nie sprawdzi. Za to Straż Leśna i Straż Parków Narodowych będzie egzekwowała przestrzeganie zakazu przez obywatela, tak jak Policja robi to na terenach miast, w parkach, na bulwarach i innych miejscach, do których wstęp jest zabroniony.
Ciekawa jestem, w jakim stanie dotrwamy – jeśli nam się uda – do końca tej epidemii. Największym zabójstwem dla ludzi, w tym starszych, jest bezruch. I na nic zdadzą się propozycje ćwiczeń, które Ministerstwo Zdrowia nam pokazuje. Ćwiczenia owszem, ale przede wszystkim spacer – wcale nie 10, czy 15-minutowy, ale przynajmniej godzinny – który dla wielu jest jak garść tabletek – niezbędny.
Hanna Kaup
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>