
Niedytyramb rozważający, relacyjny, paralelny.
„Potem przyszli do Betsaidy. Tam przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: „Czy widzisz co?”. Spojrzał w górę i powiedział: „Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa”. Potem znowu położył ręce na jego oczy. I przejrzał on zupełnie, i został uzdrowiony, wszystko widział teraz jasno i wyraźnie. Jezus odesłał go do domu ze słowami: „Tylko do wsi nie wstępuj!”.”

(Ewangelia św. Marka 8/22).
W epoce baroku kościoły katolickie (ale nie tylko) zdobiono ponad miarę. Budowano kilka ołtarzy, w każdym z nich obraz przedstawiający Świętych Kościoła czy zdarzenia ze Starego i Nowego Testamentu. Jednym z wielu artystów malarzy tamtego czasu był Gioacchino Assereto (1600-1649). Genueńczyk. I to jego obraz „Chrystus uzdrawia niewidomego” może nam zasugerować jak wyglądała tamta chwila opisana przez św. Marka. Ale czy akurat tak było? Sądzę, że każdy z czytelników Ewangelii, może mieć swoje wyobrażenie, przemyślenia, konotacje na temat wszystkich czterech uzdrowień ze ślepoty dokonanych przez Jezusa.
Kilka tygodni wstecz miałem okazję, przez chwilę, rozmawiać z lekarzem okulistą, Panem
Franciszkiem Weryszko. Mówił mi, że najpierw skończył Technikum Leśne i że zapewne dobrze czułby się w roli leśniczego, ale wybrał zawód lekarza. I że to był dobry i szczęśliwy wybór. Szkoda, że nie było za wiele czasu na rozwinięcie tego „dobry i szczęśliwy”, ale wyczułem w tych słowach, w tonie wypowiedzi, zadowolenie i dozę satysfakcji. Jakże słusznie!
„Zaćma. Zmętnienie soczewki. Zwykle występuje jako zaćma starcza, będąca stanem fizjologicznego procesu starzenia się soczewki”.
Swoiste cuda dzisiejszych czasów. Przywrócenia zdrowia, zapobiegnięcia ślepocie…
Szpitalne radości, ale też, niestety, tragedie… Chciałoby się uczestniczyć tylko w radościach. A tu Covid…
„Swoiste cuda dzisiejszych czasów”. Maszyny, roboty, narzędzia. Ale przede wszystkim i nade wszystko Człowiek. Taki, taka którzy mówią o sobie i świadczą swoją pracą, że dokonali dobrego i szczęśliwego wyboru. Mogą pomagać ludziom.
Także takim jak ja. Z zaćmą.
Skierowanie. Nie za długi termin oczekiwania. Izba przyjęć. Oddział okulistyczny. I strach. Przed nieznanym, obcym. Niepotrzebny – wszystko perfekcyjnie przygotowane, może nawet rytualne – czujesz się bezpiecznie. Zaopiekowany. Poddajesz się niewyszukanym rygorom bez cienia wątpliwości, nie odczuwasz dyskomfortu, bo tam wszystko jest potrzebne, uporządkowane, precyzyjne. Ale to nie rygor, to dobrze zorganizowana praca poparta empatią, uśmiechem, niekiedy dowcipem. To Panie Pielęgniarki. Z Ich Szefową Panią
Bożeną Chrzanowską.
Lekarka. Bada. Pyta. Odpowiada na pytania profana. Miła, empatyczna, cierpliwa. Później, już po zabiegu, wypisuje receptę, tłumaczy, jak zakrapiać oko – ustne tłumaczenie poparte pisemnym „regulaminem”. Więc kolejny dowód na profesjonalność oddziału. Z recepty odczytuję imię i nazwisko lekarki (więc chyba mogę przytoczyć) – to Pani
Aneta Stępińska.
A zabieg? Osiem, może dziewięć minut. Trzy (chyba) Pielęgniarki w ładnych kolorem uniformach (chyba wrzosowych), miłe bardzo. Lekarz, Ordynator Okulistyki, Pan Franciszek Weryszko. Bardzo sprawny z lakonicznymi poleceniami mówionymi półgłosem bez żadnej nerwowości, pośpiechu.
No cóż? Leżąc tam, w tej koszulinie do pół łydki (też jej ładny kolor, ponoć amarantowy), pomyślałem o naszej kilkuminutowej rozmowie o lesie i wyborach.
O nie! Nie, żebym porównywał, ale przecież jest coś niezwykłego, nadprzyrodzonego w tym współczesnym przywracaniu wzroku.
Co najmniej cząstka. W co wierzę!
Zygmunt Marek Piechocki
Milion dla filharmonii
W środę 6 grudnia 2023 r. marszałek Marcin Jabłoński spotkał się z dyrektor Filharmonii Gorzowskiej Joanną Pisarewicz.
W projekt budżetu Samorządu ...
<czytaj dalej>Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Nie zawłaszczać mitu założycielskiego Lubuskiego
- Nie wierzę w tę inicjatywę – mówi o spotkaniu dotyczącym Nowej Umowy Paradyskiej marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
W poniedziałek, ...
<czytaj dalej>